Co zrobisz, kiedy znajdziesz pingwina w lodówce? – czyli rozmowa kwalifikacyjna od kuchni

„Rekruter powinien być po to, żeby zobaczyć czego kandydat nie umie, bo tylko wtedy będzie wiadomo, czy nadaje się do pracy u nas” – takie słowa usłyszałam jakiś czas temu od dyrektora jednej z korporacji. Przyznaję, że od tego momentu słowa te dźwięczą mi w głowie zawsze wtedy, kiedy mam poprowadzić kolejną rozmowę rekrutacyjną. Dźwięczą…