Ja mam 20 lat, ty masz 50 lat, czyli o rekrutacji pokoleń XYZ
„Córuchno, za moich czasów, to…” – nigdy nie zapomnę tych słów mojej babci, które zwiastowały kolejną opowieść o tym, jak było w jej młodości. Jak byłam małolatą – nie zawsze chciałam tego słuchać. Dziś oddałabym wszystko, żeby usłyszeć to chociaż jeszcze jeden raz. Sama łapię się na tym, że kiedy rozmawiam z kimś dużo młodszym, zdarza…