„Córuchno, za moich czasów, to…” – nigdy nie zapomnę tych słów mojej babci, które zwiastowały kolejną opowieść o tym, jak było w jej młodości. Jak byłam małolatą – nie zawsze chciałam tego słuchać. Dziś oddałabym wszystko, żeby usłyszeć to chociaż jeszcze jeden raz. Sama łapię się na tym, że kiedy rozmawiam z kimś dużo młodszym, zdarza…
Dziś nie będzie bajki. Nie będzie też podróży w czasie, ani nawet piosenki. Dziś będzie życie – prawdziwe, codzienne i nasze – rekruterów i kandydatów. Ależ ja długo zastanawiałam się czy napisać ten artykuł. Nie myślcie, że piszę go pod wpływem emocji – o nie. Emocje były miesiąc temu, dziś są refleksje i głęboka wiara…
Wszyscy mają ciastka, mam i ja! :) A wszystko po to, żebyś mógł komfortowo wyświetlać mojego bloga. Korzystając ze strony, wyrażasz więc zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.